W historii narodów są ważne daty wspominane przez pokolenia. W życiu naszego narodu mamy wiele takich dat przypominających o niezwykłych zdarzeniach. Jedną z nich jest 3 maja z 1791 roku.
Była ona pierwszą ustawą zasadniczą w Europie, a drugą na świecie po amerykańskiej.
Jak napisano w jej wstępie, uchwalono ją „dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic". Przyjął ją na nadzwyczajnej sesji Sejm Wielki obradujący w latach 1788-1792.
Konstytucja 3 Maja miała stać się podstawą naprawy Rzeczpospolitej - w wymiarze ustrojowym i społecznym, miała też umocnić państwo, a przez to uchronić je przed utratą niepodległości.
Ten nowoczesny akt proklamował zasady, które i dzisiaj uznawane są za zasady państwa demokratycznego, takie jak zasada zwierzchnictwa narodu, reprezentacji oraz trójpodziału władz.
Prace nad opracowaniem ustawy prowadzone były w tajemnicy, co było niezwykle istotne, bowiem istnieli potężni i wpływowi przeciwnicy reform obawiający się, że ograniczą ich pozycję polityczną i wpływy w kraju. Głównymi inicjatorami działań byli: Ignacy Potocki i Hugo Kołłątaj, Stanisław Małachowski, Julian Ursyn Niemcewicz, do których dołączył król Stanisław August Poniatowski.
Uchwaleniu konstytucji sprzyjała także atmosfera patriotycznego pobudzenia, widoczna wśród części szlachty i mieszczan warszawskich, z prezydentem stolicy Janem Dekertem na czele.
Zwolennicy zmian, obawiający się silnej grupy przeciwników reform, posłużyli się przy uchwalaniu tej ustawy fortelem. Obrady Sejmu zostały zwołane tuż po Wielkanocy, gdy wielu posłów przebywało na urlopach. O konieczności przybycia na obrady poinformowano jedynie zwolenników reform, pomijając ich przeciwników.
Debata nad konstytucją trwała przez cały dzień 3 maja. Ostatecznie uchwalono ją bez formalnego głosowania, przez aklamację, po tym, jak po sześciu godzinach obrad posłowie poderwani wystąpieniem Michała Zabiełły zaczęli wznosić okrzyki - "Niech żyje konstytucja!"
Uchwalenie konstytucji uczczono salwami armatnimi. Szczęśliwi obradujący udali się do Katedry św. Jana położonej w pobliżu Zamku Królewskiego, aby w modlitwie dziękować Bogu za rozpoczęcie naprawy państwa. Konstytucja 3 Maja stała się faktem.
Aby jednak nikt nie kwestionował prawnego trybu uchwalenia Konstytucji, 5 maja odbyło się posiedzenie Sejmu, na którym komisja konstytucyjna złożyła, na wniosek większości posłów, podpisy pod ustawą. Zastosowano też zgodny z prawem tryb jej legalizacji.
"Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucyi narodowej jedynie zawisł, długim doświadczeniem poznawszy zadawnione rządy naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje, i z tej dogorywającej chwili, która nas samym sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą egzystencją polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, które w nas umiejętności sprawować mogą, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, z największą stałością ducha niniejszą Konstytucyję uchwalamy i tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w czasie prawem przepisanym wyraźną swoją wolą nie uznał potrzeby odmienienia w niej jakiego artykułu. Do której to Konstytucyi dalsze ustawy Sejmu teraźniejszego we wszystkim stosować się mają" - napisano w preambule ustawy.
Konstytucja przekształcała Polskę w monarchię konstytucyjną z dziedzicznością tronu. Zerwano, z elekcyjnością - jednym z elementów "złotej wolności szlacheckiej", co spotkało się z niechęcią sporej części szlachty i magnaterii.
Zastosowano, wtedy wcale jeszcze nie powszechną, nowoczesną zasadę trójpodziału władz, która obowiązuje dziś w systemach demokratycznych. Oddzielono władzę wykonawczą od ustawodawczej i sądowniczej.
Władzę wykonawczą miał sprawować król i będąca rodzajem rządu Straż Praw.
Władza ustawodawcza miała spoczywać w rękach parlamentu złożonego z dwóch izb - Sejmu i Senatu, natomiast władzę sądowniczą miały sprawować wolne i niezawisłe sądy.
Konstytucja zreformowała pozycję mieszczan, jednak tylko w przypadku tzw. miast królewskich. Umożliwiono im szybką nobilitację, co oznaczało, że bogatsi przedstawiciele mieszczaństwa mieli ułatwioną drogę do otrzymywania szlachectwa. Dopuszczono ich także do uczestniczenia w procesie uchwalania prawa dotyczącego kwestii miejskich, jednak tylko w charakterze doradców i obserwatorów.
Konstytucja pozytywnie wypowiadała się o chłopach podkreślając, że jest to najliczniejsza część narodu. Chłopi uzyskali zapewnienie opieki prawa i rządu w zakresie umów zawieranych z panami. Twórcy ustawy zasadniczej na czele praw postawili zasadę, że wiara katolicka ma być religią panującą zachowując zasadę równouprawnienia innych religii.
Ustawa majowa obowiązywała niespełna rok. Nie zdążyła na dobre zaistnieć w polskim systemie politycznym, stała się raczej świadectwem woli ratowania ojczyzny, przykładem postawy patriotycznej i obywatelskiej, wreszcie wskazaniem moralnym i duchowym, do którego Polacy odwoływali się w czasach zaborów.
Jej uchwalenie przyjęto z zaskoczeniem, ale odzew był na tyle pozytywny, że w kraju zaczęły się tworzyć Kluby przyjaciół Konstytucji 3 Maja, uznawane przez niektórych za pierwsze polskie nowoczesne stronnictwo polityczne.
Środowiska patriotyczne widziały w tej ustawie ogromną szansę dla wzmocnienia i ratowania Polski, natomiast środowiska konserwatywne, które poczuły, że ich pozycja jest zagrożona, okazywały zaniepokojenie bądź wyraźną niechęć i wrogość głosząc demagogicznie, że zmiana ustroju i zduszenie złotej wolności to jest kres Rzeczpospolitej.
Konstytucja 3 Maja nie zamykała procesu reform i modernizacji Rzeczpospolitej, ale była próbą otwarcia na dalszą przebudowę kraju.
Opozycyjna magnateria postanowiła szukać ratunku w Rosji. Z tej chęci powrotu do starego ustroju zrodziła się idea konfederacji targowickiej, która została powołana niespełna rok po uchwaleniu Konstytucji. W granice Rzeczypospolitej wkroczyła blisko 100 tysięczna armia rosyjska, która miała przywracać stary ład i porządek. Polska przegrała wojnę z Rosją, a do niechlubnego spisku targowickiego przystąpił także król Stanisław August Poniatowski.
W czasie rozbiorów Konstytucja 3 Maja była traktowana, jako symbol dążeń do odzyskania niepodległości. Dla wielu Polaków świętowanie jej uchwalenia było okazją do manifestowania swojego patriotyzmu.
Manifestacje 3-majowe odbywały się podczas insurekcji kościuszkowskiej, powstania listopadowego i styczniowego, a także hucznie w Galicji w 100-lecie jej uchwalenia.
Malarz Jan Matejko z okazji jej 100 rocznicy namalował najsłynniejszy obraz ,,reklamujący” w II połowie XIX wieku to znaczące wydarzenie .
Wielkie uroczystości rocznicowe odbyły się także 3 maja 1918 roku w okupowanej jeszcze przez Niemców Warszawie, na kilka miesięcy przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości.
W II Rzeczpospolitej rocznica Konstytucji 3 Maja została uznana za święto narodowe uchwałą Sejmu z dnia 29 kwietnia 1919 roku.
Po wojnie w Polsce Ludowej ostatni raz to święto obchodzono w 1946 roku. Wówczas to duża manifestacja patriotyczna w Krakowie została rozpędzona przez nową władzę siłą.
W latach PRL-u na temat konstytucji mówiło się w sposób w miarę pozytywny, uczono o niej w szkole, ale święta nie wolno było obchodzić. Władze dbały, by flagi zawieszone na 1 maja, już następnego dnia były zdejmowane..
Do kalendarza świąt państwowych rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja została przywrócona 6 kwietnia 1990 roku.
Przy okazji świętowania 230 rocznicy pierwszej polskiej ustawy zasadniczej należy wspomnieć o innych konstytucjach, które miał naród polski w swojej historii. Były to;
Konstytucja Księstwa Warszawskiego nadana przez Napoleona w 1807 roku,
Konstytucja Królestwa Polskiego 1815 roku nadana przez cara Rosji Aleksandra I .
Ustrój Polski, prawa, wolności i obowiązki obywatela po 1918 roku określały dwie konstytucje; Marcowa z 1921 roku oraz Kwietniowa z 1935 roku.
Po II wojnie światowej znowu narzucono Polakom konstytucję- stalinowską w 1952 roku.
Obowiązywała ona aż do uchwalenia tzw. "Małej konstytucji" w 1992 roku. która określała kompetencje najważniejszych organów władzy państwowej w czasie transformacji ustrojowej naszego kraju.
Obecnie obowiązuje konstytucja uchwalona dnia 2 kwietnia 1997 roku.
Autor: B. Bogdanowska-Olszówka