Autor: A.Styczyńska, K.Wachowska
Po kilku miesiącach nauki i przygotowań w końcu udało się, jesteśmy w Anglii!
W niedzielę rano 20 września br. cała 16-osobowa grupa razem z opiekunami zjawiła się obok naszej szkoły - ZSA-E w Weryni, aby stamtąd udać się na lotnisko do Katowic.
Około południa pełni niepokoju, ale również podekscytowania, siedzieliśmy już w samolocie. Trzeba przyznać, że niektórzy odbywali tę „podróż w przestworzach” po raz pierwszy, ale było warto i pięknie za oknem… Lot minął nam spokojnie i szybko. Po dwóch godzinach już byliśmy w Londynie. I wtedy zaczęło się, bo każdego z nas złapał największy strach. Przed nami tłum ludzi, nieznajome twarze i obcy język, a to wszystko spowodowało szybsze bicie serca… Jednak kiedy przybiliśmy do naszego nowego miasta, czyli Stafford, już było bezpieczniej i radośniej. Rodziny, u których będziemy mieszkać przez najbliższe trzy tygodnie bardzo miło nas powitały. Już od poniedziałku zaczęliśmy nasze niezapomniane praktyki. Pierwszy dzień to jak zwykle czas organizacyjny. Zostaliśmy zapoznani z naszymi współpracownikami i zadaniami, które będziemy wykonywać. Anglicy od razu ujęli nas swoją otwartością i bezpośredniością. Na naszych twarzach widać było uśmiech, a kiedy ktoś z nas potrzebował pomocy, żaden Brytyjczyk nie odmówił. Wieczorem całą grupą udaliśmy się na małe zwiedzanie naszego nowego miasta. Malownicze widoki, przepiękne uliczki i niezwykła architektura, tak właśnie można określić Stafford. Zobaczyliśmy, m.in. zabytkowy kościół i ratusz, a później zmęczeni udaliśmy się do naszych domów.
Pierwsze dni minęły nam w Stafford bardzo przyjemnie. Liczymy na to, że te trzy tygodnie spędzone tutaj pomogą nam nie tylko doszlifować język, ale także zyskać pewność siebie i nawiązać nowe znajomości. Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Was prosimy tylko o jedno, trzymajcie za nas kciuki! Zdjęcia